Czy porównanie z tytułu jest zasadne? Owszem, jeśli spojrzymy na to, jak szybko pracownicy biur podróży muszą podejmować decyzje walutowe i w jaki sposób zmuszeni są na tej walucie spekulować, to dostrzeżemy wiele podobieństw.
Tutaj podobieństwa:
- Gdy kurs waluty “idzie” w złą stronę to pojawia się obawa o zysk;
- Brak świadomości, pasywność – powoduje najczęściej straty z tytułu zmiany kursu waluty;
- Na walucie można dodatkowo stracić ale i zarobić tylko trzeba wiedzieć jak.
Wyobraźmy sobie małe biuro podróży, które w swojej ofercie posiada propozycje wyjazdów do kilkunastu miejsc na świecie. Kiedy do biura w ciągu dnia zagląda klient, przegląda katalog i pyta o ceny wyjazdów, dostaje informację, że za cały pobyt będzie musiał zapłacić 2500 EUR. Dla Klienta cena była odpowiednia, jednak poprosił, aby przeliczyć ją na złotówki. Cena została przeliczona po kursie porannym – 4,30 zł i za cały pobyt wyniosła 10 750,00 zł . Biuro na zabezpieczenie potrzebuje 25% zaliczki, a reszta czyli 75% musi zostać wpłacone na 4 tygodnia przed wylotem. Klient podjął decyzję i zamówił oferowany pobyt.
W tym przypadku biuro dwukrotnie kupowało EUR w różnych terminach, gdzie kurs EUR/PLN ulegał nieznacznym zmianom.
- 625 EUR biuro kupiło w cenie 4,31 PLN (zakup EUR po wpłacie zaliczki przez klienta), co dało 2693,75 PLN
- 1875 EUR biuro kupiło w cenie 4,32 PLN (zakup EUR po wpłacie pozostałej kwoty przez klienta),co dało 8100 PLN
W sumie biuro na zakup 2500 EUR wydało 10793,75 PLN, czyli o 43,75 PLN więcej niż zakładało.
W tym czasie biuro obsłużyło około 200 rezerwacji wakacyjnych. Okazało się, że zyski firmy są mniejsze od przewidywanych. Po analizie stwierdzono, że EUR w międzyczasie się umocniło i nikt nie miał na to wpływu, a kwotę 8 750,00 PLN (200 wykonanych rezerwacji * 43,75 PLN różnica wynikająca z zakupu Euro w omawianym przypadku) uznano za stratę.
Okiem inwestora na FOREX
Biuro podróży w momencie przyjęcia zamówienia od klienta w potwierdzonej cenie otworzyło dwie pozycje na zakup EUR za PLN:
- pierwsza pozycja to zakup 625 EUR za 4,30 PLN (otwarta na kilka dni),
- druga pozycja to zakup 1875 EUR za 4,30 PLN (otwarta na kilka miesięcy).
Biuro podróży powinno założyć że:
- przy kursie 4,30 nic nie zarobi, ale i nie straci,
- przy kursie 4,29 zarobi dodatkowo 0,01*2500 = 25 PLN,
- przy kursie 4,31 straci 0,01*2500 = – 25 PLN.
Chcąc ograniczyć swoją ewentualną stratę biuro powinno:
- ustawić tak zwany STOP LOSS na 4,305 by stracić maksymalnie 0,005*2500=12,50 PLN.
Chcąc zarobić i zamknąć pozycje z zyskiem:
- ustawiać tak zwany STOP LIMIT na 4,295 by zarobić maksymalnie 0,005*2500=12,50 PLN.
Taka konfiguracja pozwoli na kontrolę straty, w przypadku gdyby EUR się umocniło, ale i na automatyczne “zarobienie”, w przypadku gdyby EUR się osłabiło.
Wnioski
Gdy patrzymy na to samo zagadnienie z dwóch punktów widzenia to okazuje się, że świadomość biura podróży i inwestora jest zupełnie odmienna. Dostrzeżemy następujące różnice:
- Inwestor dokładnie wie kiedy, po jakim nominale i w jakim kursie otworzył pozycję;
- Biuro skupione jest na biznesie i nie miała pojęcia, jak ważnym problemem są zmiany kursów walut i nieświadomość zysku czy straty;
- Inwestor dokładnie zna wyceny swoich otwartych pozycji i w dowolnym momencie może je zamknąć, mając świadomość zysku lub straty;
- Biuro podróży nie zarządza wcale lub zarządza intuicyjnie swoim ryzykiem walutowym skupiając się na podstawie swojego biznesu.
Co można zrobić?
Czy chcesz podejmować świadome decyzje finansowe? Masz intuicję, jeśli chodzi o waluty, ale brakuje Ci narzędzi, by mieć pewność, że nie poniesiesz straty? A może chcesz zaoszczędzić na walucie lub wręcz na niej zarobić?
Nie bój się wyzwań stojących przed inwestorem FOREX.
Może się okazać, że już nim jesteś, tylko jeszcze o tym nie wiesz!
Zapisz się na www.exchord.com i przetestuj bezpłatnie narzędzie, które w prosty sposób uświadomi, że i Ty możesz być inwestorem na rynku FOREX, i że możesz czerpać z tego konkretne korzyści.